Dzisiaj krótko i zwięźle. Pomysł pojawił się przed godziną i po wielu przemyśleniach wstawiam miniaturkę, z której jestem nawet zadowolona, to na pewno przez ten Sad End, ale ciii! Odrobinę świąteczna, ale minimalnie. Obiecuję, że rozdział pojawi się jeszcze w grudniu!
&&&
24 grudnia 2013 roku.
-Dlaczego zawsze mi to robisz?!- wykrzyknęła i wybiegła z domu.A ja siedziałem, siedziałem i czekałem, aż wróci. Jednak po godzinie jej wciąż nie było. Chwyciłem płaszcz i wsiadłem do samochodu. Byłem pewny, że ją tam znajdę. Zawsze tam przychodziła, kiedy się pokłóciliśmy. Siedziała tam, a jej łzy mieszały się z rzęsistym deszczem.
-Mała, przeziębisz się. Wstawaj z tej ziemi -podciągnąłem ją do pionu, a ona wtuliła się we mnie jak w maskotkę.
-Dlaczego to musiało się przytrafić akurat nam?- zapytała przenosząc na mnie swój wzrok.
Piękne i duże oczy, takie same jakie miała ONA. Podmuch wiatru zdmuchnął ostatni płatek białej róży, który znalazł się w jej platynowych włosach idealnie się z nimi zlewając.
-Damy radę.
-Obiecujesz?
-Obiecuję, słoneczko -pocałował Mię w czoło i przytulił się do niej.
Zanim odeszli spojrzał jeszcze raz na płytę grobowca.
Hermiona Jean Malfoy
ur. 19 września 1979 roku
zm. 25 grudnia 2010 roku
Ginerva Molly Zabini
ur. 11 sierpnia 1981 roku
zm. 25 grudnia 2010 roku
Draco Lucjusz Malfoy
ur. 5 czerwca 1980 roku
zm. 25 grudnia 2010 roku
'Wypadki chodzą po ludziach, ale po nas najczęściej' ~Draco Malfoy
-Gdybym wziął wtedy różdżkę... -westchnął.
-To nie twoja wina, wujku. To wina tego mugola. Nienawidzę mugoli.
-Nie jestem pewny czy wytrzymam z nią i z Max'em... Tak bardzo mi ICH przypominają...- pomyślał Blaise Zabini patrzący jak jego szesnastoletnia chrześnica- Mia Hope Malfoy i sześcioletni synek- Max Leon Zabini rozpakowują prezenty wigilijne.
Smutno się zrobiło :( Piękna miniaturka ale smutna :( Czekam na nową notkę :)
OdpowiedzUsuń